„Żyj tak jak sama sobie tego życzysz, a nie tak jak oczekują tego od ciebie inni”.
Nieustającym motywem w malarstwie Justyny Dulny jest kobieta, osadzona w nieokreślonej przestrzeni, izolacji. Kobieta-postać nas wszystkich- utkana z różnych elementów, od czyjejś fizjonomii, po kogoś innego grymas twarzy czy reakcje ciała. Artystka tworzy cykle oparte na kronice czasu i emocji, wnikliwej obserwacji i uważności na to co ja otacza, jak sama podkreśla: „kolekcjonuje chwile”. W ten sposób przemyca symbolikę tytułu, który powstaje jako pierwszy, jednocześnie wprowadzając pewnego rodzaju flirt z narracja. Jej twórczość to ciągle poszukiwanie, stawianie sobie niekończących się pytań o emocjonalna kondycję człowieka we współczesnych czasach. To pragnienie zwrócenia się ku sobie nawzajem, przyjrzeniu się z bliska naszej matrycy człowieka, bez względu na kulturę, obyczajowość czy przynależność narodowa. To wielowymiarowy ogląd świata. „To życie nadaje formę i kolor mojej twórczości, ja jestem tylko przekaźnikiem kadru mojego namysłu i czasu w jakim żyje” – mówi Artystka. Ukończyła wydział Fina Art Ontario College of Art and Design w Toronto oraz Interior Design w International Academy of Design w Toronto. Uczestniczyła w kilkudziesięciu wystawach indywidualnych i zbiorowych w Kanadzie, USA i Europie. Unika katalogowania wystaw, ale kolekcjonuje emocje i spotkania z drugim człowiekiem, które im towarzyszyły. Jej prace wykorzystane zostały do okładek płyt muzycznych i książek. Zajmuje się również fotografią i praktyką jogi.